top of page

Czuwanie

 

 

Noc powoli zapada

watra baśń opowiada

Szczyty Tatr otulone

księżyca srebrny blaks

W bratnim kręgu spotkania

zanim pieść pożegnalna

nasze dłonie połączy

zanućmy jeszcze raz

 

W ten wspólny czas czuwania

w ten zasłuchania czas

iskierkę do działania

otrzyma każna z nas

Na ścieżkach wędrowania

chociażby i pod wiatr

potrzeba mocy trwania

by czuwać w każdy czas

 

Szara droga przed nami

nieraz stopy porani

jak drogowskaz maleńki

lilijki srebrnej znak

aby wierzyć w moc trwania

trzeba siły czuwania

więc dłoń z dłonią splatając

zanućmy jeszcze raz

 

© 2023 by My site name. Proudly created with Wix.com

  • Facebook Classic
  • Twitter Classic
  • Google Classic
  • RSS Classic
bottom of page